A jak to jest z… (trądzikowe mity)

Jest ich sporo, ale tylko o części się tak naprawdę mówi. Pewne funkcjonujące na temat trądziku „przekonania” mogą być nawet – w skrajnych sytuacjach – groźne. Inne z kolei tak naprawdę wciąż czekają na potwierdzenie lub zaprzeczenie. Najpierw szkodą, potem nie;) I od takiego właśnie tematu zaczniemy.

…czekoladą?

Można by nawet powiedzieć, że to w zasadzie temat – rzeka. Co pewien czas pojawiają się „nowe fakty”, które to wskazują, że pewnych produktów należy unikać, jeśli zmagacie się z trądzikiem. Jest też oczywiście druga strona. Mowa o informacjach, które pokazują zupełnie coś innego. Komu wierzyć? Sobie przede wszystkim. Wystarczy po prostu obserwować swoją skórę, jednocześnie zwracając uwagę na to co jecie. Nie polecam jednak eksperymentów na zasadzie jeść konkretny produkt mający wywoływać zmiany tradzikowe, po to aby sprawdzić czy tak jest.

Najczęściej wymienionanych produktem w tym wypadku jest właśnie czekolada, ale nie ona jedyna. Zmiany trądzikowe maja być też związane z tłustymi i ostrymi potrawami. Na pewno warto ich unikać z wielu innych powodów. I pamiętajcie, dieta może mieć pewien wpływ na stan skóry. Mamy pewne pierwiastki i witaminy, które są za nią bezpośrednio odpowiedzialne. Warto to wziąć pod uwagę, ale też z drugiej strony nie należy ślepo wierzyć, że dieta będzie cudownym lekiem. Najlepiej „stanąć po środku” tej ciagłej dyskusji na temat produktów, których powinno się unikać, lub koniecznie jeść.

…słońcem?

Akurat mamy lato więc temat jak najbardziej na czasie. Spotkacie się na pewno ze stwierdzeniem (lub już na to trafiliście), że dzięki opalaniu można się pozbyć trądziku. Sprawa jest nieco bardziej skomplikowana. Na dłuższą metę nie polecam tej metody. Owszem, słońce może pomóc skórze. Jeśli faktycznie latem nie ukrywacie się w cieniu, to zauważycie, że  pryszczy jest jakby mniej. Problem polega na tym, że to rozwiązanie chwilowe. Na dłuższą metę, jedyne co możecie w taki sposób osiagnąć to zbytnie wysuszenie skóry (zresztą w sumie dzięki temu zmiany trądzikowe znikają).

To jednak dopiero początek. Wasza skóra będzie się chciała bronić. W jaki sposób? Pojawi się wzmożona praca gruczołów łojowych. A efektem tego może być więcej pryszczy. Dodatkowo zbyt częste wystawianie się na działanie promieni UV to poważny problem dla stanu skóry i spore zagrożenie. Owszem nie zauważycie tego od razu. W dłuższej jednak perspektywie już tak (bedą to raczej lata).

… wiekiem?

A precyzując, często pojawia się taka koncepcja, że trądzik to problem tylko nastolatków. To jednak nie do końca prawda. Owszem to w wieku nastoletnim jest najwięcej przypadków tej choroby skóry. To jednak nie oznacza, że dorośli i dzieci (bo granica. kiedy pierwsze zmiany tradzikowe się pojawiają, bardzo się przesunęła) nie mają z tym problemu. Długo można tłumaczyć z czego to wynika. Wiele jest czynników mających wpływ na taką a nie inną sytuację. To może jednak innym razem wytłumaczę. Uwierzcie mi w tym momencie na słowo. Trądzik to nie jest jedynie problem nastolatków. Wynika z tego między innymi jedna sprawa. Nie należy w żadnym wypadku czekać, aż sam ustąpi. Nie warto liczyć na magiczną granicę przejścia z wieku nastoletniego do życia dorosłego i koniec trądziku.