Pacjenci narzekają na trądzik, ale nie postępują zgodnie z zalecaniami dermatologa

Znacie to? Komu z nas nie zdarzyło się przynajmniej raz w życiu, najpierw iść do lekarza, dostać receptę i konkretne zalecenia, a następnie je zbagatelizować. Czasem się udaje i choroba przechodzi sama, ale prędzej czy później dopadnie nas „zemsta” organizmu i pojawiają się jakiejś powikłania. W przypadku trądziku, skutki niestosowania się do zaleceń, wystąpić mogą zdecydowanie szybciej.

Parę dni temu miałem styczność z badaniami przeprowadzonymi przez dermatologa dr Feldmana pracującego w Wake Forest Baptist Medical Center w Winston-Salem. Dotyczyły one właśnie podejścia pacjentów z trądzikiem do zaleceń lekarza i przepisywanych przez niego leków.

Jak przebiegało badanie?

Nasz dermatolog wybrał 143 osoby, oczywiście wszystkie zmagające się z trądzikiem. Nie mówimy tutaj o łagodnej postaci tej dolegliwości. Jak się okazało, aż 27% nawet nie podjęło kroków, aby zrealizować receptę. Odebrali owszem, ale już nie wykupili. Powiedzmy, że jest to delikatnie mówiąc mało rozsądne. Ciekawostką jest to, że w sytuacji w której były dwie recepty, a więc 2 leki, to 40% pacjentów wykupiło tylko jeden. To o 10% więcej niż w analogicznym badaniu przeprowadzonym pewien czas temu. Nie jest to zbyt dobry prognostyk.

To jednak niejedyne efekty tego badania. Wspomniany dermatolog zauważył jeszcze jedną rzecz, którą można traktować w kategorii ciekawostki. Otóż, pacjenci dużo chętniej wykupywali recepty na preparaty, które są do łykania (kapsułki, tabletki) niż różnego rodzaju kremy i balsamy do stosowania miejscowego.

Wnioski z badania

Oprócz wyżej wymienionej ciekawostki, przede wszystkim dr Feldman wyraźnie wskazuje na to, że pacjenci walczący z trądzikiem, są skłonni do podjęcia leczenia w sytuacji w której ich terapia będzie opierała się jedynie o jeden lek, ale nie więcej. W pewien sposób związane jest to z prostotą leczenia, ale przede wszystkim brakiem złożoności problemu. Jeśli przyczyna trądziku jest jasno określona i tylko jedna, terapia będzie prosta. W sytuacji, kiedy jednak powodów wystąpienia tej dolegliwości jest więcej, pacjenci zaczynają przykładać mniejszą wagę, czy nawet nie przejawiać ochoty na stosowanie większej liczby preparatów. Nie jest to w żaden sposób novum. Czy nie wolelibyście, aby na każdą dolegliwość istniała tylko i wyłącznie jedną tabletka? Połykacie, popijacie wodą i gotowe. Parę dni i jesteśmy zdrowi.

Niestety trądzik potrafi być naprawdę uciążliwym problemem. Zwykle leczenie nie ogranicza się jedynie do jednej drogi. Bardzo często jest tak, że potrzebne będą pewne zmiany w diecie, ale też odpowiednia pielęgnacja skóry. Szczególnie ta druga sprawa jest bardzo istotna. Całkowity jej brak, jak sytuacja w której będzie ona nieprawidłowa, to szansa na poważniejszy problem. Oczywiście w pewnych wypadkach potrzebne będą też wspominane leki. Koniecznie stosowane zgodnie z zaleceniami lekarza. Inaczej może się to dla nas źle skończyć. W najlepszym z tych najgorszych wypadków, będzie nas to leczenie „tylko” więcej kosztowało.