Trądzik różowaty a pospolity
Postanowiłem dzisiaj zrobić wpis nieco odbiegający od głównej tematyki bloga. Robię to jednak z rozmysłem. Trądzik różowaty to inna dolegliwość, ale często mylona zwłaszcza w kwestii możliwych rozwiazań, które mają ją minimalizować. Chociaż też warto wiedzieć, że ma ona pewne elementy wspólne.

I od niego zaczniemy. Podobnie jak trądzik młodzieńczy (nazywany również pospolitym) jest to choroba skóry, co ważne o charakterze zapalnym. Kolejnym elementem wspólnym mogą być przyczyny obu dolegliwości.
Skad bierze się tradzik różowaty?
Jedna z możliwości są zaburzenia hormonalne. Dokładnie z tej samej przyczyny pojawiają się zmiany tradzikowe. Są one związane ze zwiększoną aktywnością hormonów męskich, czyli androgenów. Ta sytuacja pojawia się w momencie dojrzewania. Wróćmy do trądziku różowatego. Kolejną jego przyczyną może być promienie UV. Powód to także zaburzenia w składzie łoju. Przy pospolitym problemem jest nadprodukcja tego ostatniego. Przyczyn trądziku różowatego może dużo więcej. Wymienić należy na pewno choroby układu pokarmowego, zakażenie bakteryjne, a także stosowanie niektórych kosmetyków (głównie chodzi tutaj o maści). Na koniec jeszcze kwestia genetyczna. Można spotkać się z koncepcjami wskazującymi, że może mieć ona wpływ na pojawienie się trądziku różowatego.
Objawy
Tutaj dość jasno można zobaczyć, że obie dolegliwości są różne. Nasz bohater pojawia się czasem między 20 a 30 rokiem życia (częściej po czterdziestce). Zwykle od często występującego rumieńca i tzw. pajączków na skórze.
Pierwszy etap określany jest jako rumieniowy. Te zaczerwienienia zwykle po pewnym czasie ustępują. Drugi etap to zmiany grudkowo – krostkowe. Pojawiajają się one raczej okresowo. Z kolei rumień gości coraz częściej. Czasem pojawia się też obrzęk twarzy. Zaawansowana postać choroby to zmiany przerostowe. Mogą pojawić się zapalne guzy. Nasz „zwykły” trądzik to jak wiadomo pryszcze. Zatykanie ujścia kanału gruczołu łojowego. Tutaj swoje do powiedzenia mają jeszcze bakterie i czynniki zewnętrzne. Powstaja zaskórniki a z nich stany zapalne.
Leczenie tradziku różowatego
W tym właśnie wypadku można spotkać się z pewnymi błędami, zwykle w przypadku stron dotyczących zdrowia, ale bez odpowiedniego researchu. Zdarzyło mi się kiedyś spotkać nawet z tekstem gdzie mylono objawy. Nie o tym jednak chciałem napisać. Po pierwsze w czasie leczenia trądziku różowatego trzeba unikać kortykosteroidów (są one obecne w maściach). Wykorzystuje się między innymi zabiegi ultradźwiękiem, jonoferezę i galwanizację. Brzmi może groźne, ale takie nie jest. W leczeniu trądziku różowatego stosuje się też laserowe zamykanie naczynek. Ostatecznym rozwiązaniem może okazać się zabieg operacyjny. Leczenie miejscowe to również sposób na tę dolegliwość.
A na koniec jeszcze ciekawostka i powrót to trądziku pospolitego. Na tę dolegliwość częściej cierpią młodzi mężczyźni. Inaczej jest w przypadku trądziku różowatego. Z tym problemem częściej zmagają się kobiety. U mężczyzn za to zdecydowanie częściej pojawia się najbardziej zaawansowana postać tej choroby.