4 najlepsze produkty na pryszcze
Chciałbym skupić się dzisiaj rozwiązaniach, które możesz zastosować wewnętrznie jak i zewnętrznie. Produktach spożywczych wykazujących sporo właściwości w kwestii walki z pryszczami. Możesz je jeść lub nakładać na skórę.
Cebula
Ta akurat jest teraz na topie, bo sezon infekcji w pełni. Faktem jest, że cebula znana jest przede wszystkim ze swojego pozytywnego wpływu na odporność. Ma jednak i umiejętności, które przydadzą Ci się, jeśli walczysz z trądzikiem. Chodzi tutaj głównie o związki siarki obecnie w niej. Cebula wykazuje między innymi działanie antybakteryjne. Najprościej będzie, jeśli przygotujesz z niej maseczkę. Wystarczy zetrzeć cebulę (najlepiej ją wcześniej obgotować) i to co uzyskasz, nałożyć na skórę. Gotowe. Cebulę możesz też oczywiście jeść. Hardcorowo – na kanapce. Nie wszyscy są jednak to w stanie przełknąć. Spokojnie jednak możesz dodawać ją do różnych potraw. Tak, żeby jej nie czuć;).
Miód
Kolejny produkt z serii „czas infekcji – sięgnij po niego”. Miód możesz zresztą zastosować razem z opisaną wyżej cebulą. Wykazuje on działanie antybakteryjne i antyseptyczne. I właśnie dlatego jest on polecany jako składnik naturalnych maseczek na trądzik. Ich przygotowanie sprawi Ci większej trudności. Tak naprawdę wystarczy nakładać na skórę miód. Jedynym wysiłek, który Cie czeka to wybór odpowiedniego składnika. Po miód najlepiej wybrać się na targ. Unikaj kupowania tego typu produktu w wielkich sklepach. Miód możesz włączyć do swojej diety. Nie za często jednak. Będzie miał dobry wpływ na cały organizm.
Ocet jabłkowy
Zwłaszcza ostatnio wiele się o nim mówi. Co prawda w innym temacie (odchudzania), ale warto się mu nieco bliżej przyjrzeć. Ocet jabłkowy jest polecany jako naturalny kosmetyk. Pomaga między innymi włosom. Wykazuje on chociażby działanie antybakteryjne. Dodatkowo też przeciwzapalne. Oba Ci się przydadzą. Ocet jabłkowy najlepiej rozcieńczyć, zanim nałożysz go na skórę.
Możesz go też stosować wewnętrznie (dodając go do swoich potraw). W bezpośredni sposób na trądzik nie pomoże. Co nie znaczy, że w ogóle nie będzie miał żadnego wpływu. Ot chociażby wspomaga on proces przemiany materii. To z kolei może mieć naprawdę „przełożenie” na stan skóry.
Mały bonus pochodzący stąd🙂
Cytryna
Jakoś tak się złożyło, że 3 z dzisiejszych produktów są powiązane z infekcjami górnych dróg oddechowych i trądzikiem. Przypadek? W żadnym wypadku;). Zawierają w sobie dość istotny przeciwutleniacz dla stanu skóry, jakim jest witamina C (pisałem o nich ostatnio). Wróćmy do cytryny. Sok z tego cytrusa ma wiele zastosowań. Przypisuje się mu działanie przeciwbakteryjne i przeciwzapalne. Najprościej smarować nim (tylko nie rób tego palcami) pryszcze. Musisz to robić regularnie. Z cytryny i jogurtu naturalnego można przygotować maseczkę na skórę. Dzięki niej można ją odżywić. Przy okazji też nieco rozjaśnić. Pamiętaj o cytrynie w Twojej codziennej diecie. Oczywiście nie mówię, że masz ją jeść. Po prostu dodawaj do swoich potraw.
Super tekst!;) Tylko, że to jedynie domowe sposoby na pryszcze, czyli „objaw”, a nie przyczynę. Dużo szukałem i czytałem i postanowiłem wypróbować Nonacne (mam straszny trądzik i liczę, że mi naprawdę pomoże). Trzymaj kciuki!;)
Muszę się obronić. Tekst w założeniu był o sposobach na same pryszcze. Z drugiej strony stosowanie pewnych produktów od wewnątrz, może mieć działanie zapobiegawcze. A z Nonacne – trzymam kciuki – uda się;)