Czego nie jeść, kiedy zmagacie się z trądzikiem?

Pisałem ostatnio o tym jak powinna wyglądać dieta, której celem jest ochrona i pielęgnacja skóry. Zwykle w tym kontekście wymienia się produkty (lub na „niższym” poziomie pierwiastki i witaminy), które mają w tym pomóc. A dzisiaj skupimy się na tym czego unikać.burger

Chciałbym od razu – zreszta parę razy już to robiłem – podkreślić, że wpływ diety na trądzik, to wciąż sprawa, która jest dość szeroko dyskutowana. Na pewno niektóre ze składników tego co jemy, mogą mieć wpływ na stan skóry. Nie w każdym przypadku taki sam. Wiele zależy od różnych tak naprawdę czynników. Skupmy się na samych produktach.

Kebaby, burgery…

Kto nie lubi, ręka do góry. Ci nieliczni, który omijają bary szybkiem obługi szerokim łukiem, są szczęśliwcami. Tak, fast food jest dla organizmu zabójstwem. Oczywiście w dłuższej perspektywie, bo jak zjecie coś raz na jakiś czas, to nic złego się nie stanie. Dotyczy to też oczywiście to różnej maści lokali ze „zdrowymi” burgerami. Raz na jakiś czas naprawdę nie zaszkodzą. No właśnie jak to jest z częstotliwością? Kilka razy w tygodniu to zdecydowanie za dużo. Pismo Thorax opublikowało swojego czasu badania, które były prowadzone m.in. w Niemczech, Hiszpanii Wielkiej Brytani (a wszystko, żeby było ciekawiej odbyło się pod patronatem badaczy z Nowej Zelandii).

Sprawdzono pół miliona dzieci z kilkudziesięciu tak naprawdę krajów. Zrobiono to pod kątem co prawda astmy i tego co jedzą, ale i nas tutaj zainteresują wyniki. Znaleziono połączenie między wspomnianą chorobą i częstym jedzeniem fast foodu. Co ciekawsze jednak, wskazano że mogą wystapić problemy skórne (np. atopowe zapalenie skóry). To oczywiście zależne jest od innych czynników (jak chociaży miejsce zamieszkania, kiedyś Wam to wytłumaczę).

chipsy

Chipsy, krakersy i słodycze

W ich przypadku, jeśli je często jecie, możecie zauważyć, że faktycznie macie więcej pryszczy. Ale znowu z drugiej strony nie można wpadać w przesadę. Nie każdy będzie miał taki problem. Poza tym jak zjecie na imprezie nawet paczkę chipsów, to nie oznacza od razu, że obudzicie się na drugi dzień z pryszczami.

Na pewno jednak warto wziąć pod uwagę, że substancje, które się w nich znajdują mogą szkodzić. Trzeba sobie zdać sprawę, że w dużych ilościach to tak naprawdę toksyny. Tych nasz organizm i skóra nie lubią.

Dlatego właśnie trzeba unikać oprócz wyżej wymienionych również takich dań w których jest dużo sztucznych barwników, konserwantów itd. Lepiej więc zrezygnujcie z dużych ilości zupek w proszku, tanich wędlin, parówek i dań do mikrofali. Ani one specjalne smaczne, ani też jak wspomniałem zdrowe.

No dobra, a co ze słodyczami? Generalnie chodzi o cukier. Działa on mniej więcej następująco. Dużo cukru w diecie, to wzrost produkcji tłuszczu. To ma prowadzić według naukowców, do zaburzeń hormonalnym (oczywiście piszę to bardzo dużym skrócie). Te ostatnie mogą między innymi powodować właśnie nasilenie zmian trądzikowych. Dlatego lepiej nie zajadać się dużymi ilościami słodyczy.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *