Leczenie trądziku laserem

Dzisiaj postanowiłem przedstawić Wam jedną z nowoczesnych metod walki z pryszczami. Naukowcy wciąż szukają nie tylko tego w jaki sposób poradzić się z trądzikiem, ale też chcą jak najlepiej poznać jego przyczyny i czynniki mogące mieć wpływ na tę chorobę skórną.

specj

Do pewnego momentu z problemem tym nie robiono niczego (na zasadzie sam przejdzie), potem stosowano naturalne metody lub farmakologię. W momencie, kiedy okiełznaliśmy laser, istniały zakusy, aby stosować go również jako jedną metod leczenia wielu dolegliwości. Jak wiadomo udało się. Laser znacząco ułatwił leczenie różnych chorób. Dlaczego więc nie można go wykorzystać w przypadku trądziku?

Leczenie laserem

Można i się to robi. Wystarczy wybrać się do kliniki medycyny estetycznej. I faktem jest, że wiele osób wybiera taki sposób. Ma on swoje zalety i oczywiście wady, jak to zwykle bywa. Na początek te pierwsze. Zacznę może od tego, że istnieje kilka sposobów takiego leczenia. Mają one swoje nazwy, które w zasadzie są nieistotne i trudne do zapamiętania;). Ważniejsze jest to jak działają. Mogą być więc mniej lub bardziej inwazyjne. Związane to jest między innymi z liczbą zabiegów, które będą potrzebne. Tutaj też dochodzimy do sedna sprawy. Nie spodziewajcie się cudów po jednej wizycie. Wiele zależy od stopnia nasilenia zmian trądzikowych. Być może będzie ich potrzeba więcej. Laser poleca się między innymi przy bliznach potrądzikowym. Mowa więc o dość poważnej formie choroby. To czy jak wspomniałem będzie potrzeba więcej niż jednego zabiegu, zależne jest też od tego jakie będą pierwsze efekty.

Możecie się jednak spodziewać kilku wizyt. Czasem wystarczą 2 zabiegi w odstępie tygodnia do 28 dni. Ostatnio czytałem na temat lasera bromkowo – miedziowego. W jego przypadku tych zabiegów będzie nawet po dwa na tydzień. Sporo trzeba przyznać. Z drugiej strony słowo „zabieg” brzmi groźne. Akurat w tym konkretnym przypadku oznacza to 15 minut i brak bólu. Nie jest więc źle.

A może IPL?

Słyszeliście o czymś takim? To również nowa metoda. Dlaczego mieszam ją z laserem? A chociażby z tego powodu, że bardzo często są one mylone. Skrót IPL rozwija się jako Intense Pulse Light, czyli „impulsywne” źródło światło. Wysyła ono pewne wiązki promieni, które to maja dotrzeć do najgłębszych pokładów skóry. To one wykonują „całą robotę”. Między innymi pobudzają kolagen. Co ważne nie spotkałem się, ale być może źle szukałem, z możliwością przeprowadzenia takiego zabiegu u osoby młodej. Cezura wiekowa, która znalazłem to 25 lat. Sam zabieg inwazyjny nie jest, ale istnieje pewne ryzyko blizn. Mowa tutaj jednak o sytuacji w której przeprowadzała by go kompletnia niedoświadczona w tej materii osoba.

Obiecałem wadę stosowania lasera w leczeniu tradziku. Podobna będzie też w przypadku IPL. To cena. Nie każdy będzie sobie w stanie na nie pozwolić. I tak na przykład w jednej z warszawskich klinik, taki zabieg to koszt… 2 tysiecy złotych.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *