Ruszamy na ratunek
Komu? Waszej skórze oczywiście. Miał być dzisiaj tekst o ostropeście i temu czy warto zwrócić na niego uwagę, kiedy zmagacie się z pryszczami. W ostatnim jednak momencie zmieniłem zdanie. Ostropest wkrótce, a dzisiaj będzie o naturalnych metodach wspomagania skóry, zarówno w jej pielegnacji, jak i ochrony przed pryszczami.
Zboże
Brzmi to dość ogólnie, bo o które tak naprawdę chodzi? Już spieszę z wyjaśnieniami. Napisałem dość ogólnie, bo w zasadzie z takim określeniem spotkacie się najczęściej ( ewentualnie „proteiny zbóż”). Jeśli byście „przycisnęli” osoby proponujące takie rozwiązanie to wtedy uściślą, że chodzi zarówno o owies, pszenicę jak i żyto. Sa one bogate między innymi w proteiny. Sporo w nich również witamin z grupy B, jest także ta oznaczona literą E. Dlatego właśnie warto na nie zwrócić uwagę. Wymienione przed chwila składniki są wręcz niezbędne skórze. Często pojawiają się one w konkretnych kosmetykach przeznaczonych do pielęgnacji skóry.
Z płatków owsianych możecie przygotować maseczkę albo peeling. Skupimy się na tych pierwszych, a właściwie to przedstawię pomysł na jedną. Potrzebujecie miodu i płatków. Idealnym rozwiązaniem byłoby zakupienie tego pierwszego składnika bezpośrednio od pszczelarza. Nie jest to jednak wymóg od którego uzależnia się stosowanie tego sposobu. 4 łyżki płatków zalejcie wodą. Najlepiej przegotowaną. Powinno jej być 3 do 4 łyżek. Na to wszystko jeszcze miód. Jego wystarczy łyżka. Kiedy płatki zaczną „puchnąć” nałóżcie na skórę. Wystarczy 10 do 15 minut i można całość zmyć.
Produkty mleczne
Do wyżej opisanej maseczki można też dodać mleka. Przypisuje się mu działanie wygładzające skórę. Spotkacie się z tym, że produkty mleczne mogą być stosowane przy walce z trądzikiem. Zaczniemy od kefiru. Sposobem ma być nakładanie go dwa razy w tygodniu na skórę. Po 15 minutach dokładnie należy go zmyć.
W walce z trądzikiem stosuje się też jogurt naturalny. Zwykle jest on jednym ze składników. Można jednak w najprostszej wersji po prostu nakładać tylko jogurt na skórę. Podobnie jak w przypadku kefiru po kilkunastu minutach najlepiej go zmyć. A tak jeszcze wracając do mleka, to mam jeszcze jeden przepis. Bedziecie dodatkowo potrzebowali maślanki (powinniście ją w sklepie znaleźć bez większych problemów) i pokruszonych migdałów. Można również dodać świeżego soku z ogórków. Mleka potrzebujecie około pół szklanki. Podobnie maślanki. Pokruszonych migdałów 2 łyżki. Warto obserwować konsystencję maseczki i modyfikować ilość składników. Nie chcecie żeby spłynęła Wam ze skóry. Soku z ogórków dodajcie „na oko”, ale nie przesadzajcie z jego ilością. Taka maseczkę najlepiej trzymać na skórze do pół godziny. Potem dokładnie zmyć skórę ciepłą wodą.
To tylko dwa z możliwych rodzajów produktów, które mogą okazać się pomocne. Kolejnym o którym pewnie niedługo napiszę więcej jest wspomniany zresztą tutaj miód. A wy jakie macie sprawdzone domowe metody pielęgnacji skóry lub walki z trądzikiem?