Skóra po lecie – jak ją zregenerować?

Wiem, że większość z Was pewnie jeszcze głową jest na wakacjach, ale niestety prawda jest taka, że ten piękny czas się już kończy. Jeszcze gorszą informacją jest to, że skóra po lecie bardzo często wymaga dużych nakładów pracy. Czas więc się za nią zabrać.

Oceń straty

Opalenizna zaczyna blednąć i oczom ukazuje się skala zniszczeń. Oczywiście, jeśli dbaliście o nią w czasie urlopu, nie będzie tak źle. Ale tak z ręką na sercu – kto o tym pamięta w czasie wakacyjnych szaleństw? A czynników, które mogą im szkodzić jest co najmniej kilka. Poza naszym, dość frywolnym podejściem do jej ochrony, warto wspomnieć jeszcze o słońcu i słonej wodzie.

Złuszczamy

To właściwie pierwszy krok na który trzeba się zdecydować. Pamiętajcie o tym, że do każdego rodzaju skóry podchodzimy w sposób indywidualny. Przy cerze suchej i wrażliwej wybieramy peeling enzymatyczny. Przy tłustej – ziarnisty. Można się też zdecydować na domowe sposoby, a nie gotowe preparaty. Istnieje wiele przepisów na taki peeling.

Można go przygotować z kawy, płatków owsianych, lub cukru. Na ten pierwszy przepis jest łatwy. 3 łyżeczki fusów po kawie. Do tego 5 łyżeczek oliwy z oliwek. Ostatnim składnikiem jest zmielony cynamon. Z tą przyprawą warto jednak uważać. Najpierw sprawdźcie na skórze czy przypadkiem czy Was ona nie uczula.

Nawilżenie

Można to zrobić przy pomocy gotowych preparatów, ale istnieją też domowe sposoby. I na tych ostatnich się skupię. Jednym z takich sposobów jest maseczka z banana. Wystarczy rozgnieść kilka tych owoców (wybierajcie jak najbardziej dojrzałe). Tak przygotowaną papkę nałożyć na skórę. Na kilkanaście minut. Kolejnym dobrym i tanim sposobem jest mleko. Można je wymieszać z miodem. Wracając jeszcze na chwilę do owoców, to można przygotować z nich maseczkę nawilżającą. Oprócz wspominanego banana, użyjemy papai, brzoskwini i awokado. Zmiksować wszystkie składniki i nałożyć na skórę.

Czy to już wszystko?

Oczywiście, że nie. To absolutne minimum. Na pewno warto rozważyć profesjonalne zabiegi. Można się zdecydować na dostępne na rynku preparaty kwasowe. Skórze przyda się też odżywienie. Odrębną sprawą na której skupię się w kolejnym tekście, będzie walka z trądzikiem. Może i liczba pryszczy latem się zmniejszyła, ale uwierzcie – problem nie zniknął.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *