Słyszeliście tym preparacie? W pewnych kręgach jest on dość popularny. Krążą na jego temat różne opinie. Spotkałem się po raz kolejny z nim, kiedy szukałem źródeł do całkiem innego tekstu, który zresztą niebawem;). Postanowiłem więc o nim napisać.

Z czym mamy do czynienia?

Visaxinium zalicza się do grupy suplementów diety do łykania, które można stosować na trądzik. Jego celem jest przede wszystkim dbanie o skórę od wewnątrz. Wykazuje między innymi działanie oczyszczające skórę. Ma też ją chronić. Przyjrzyjmy się teraz składowi. Jest on naturalny. To spory plus. Co w nim znajdziemy? Między innymi wyciąg z fiołka trójbarwnego. Przy tej roślinie chciałem zatrzymać się na nieco dłużej. Jeśli dobrze poszukacie, również i u mnie, to spotkacie się głównie z pozytywnymi opiniami. Fiołek trójbarwny (może być pod nazwą bratek) to roślina, która między innymi działa moczopędnie i reguluje przemianę materii. To w pewien sposób wpływa na stan skóry. Fiołek jest polecany jako rozwiązanie przy trądziku młodzieńczym, ale też w ogóle przy zmianach skórnych.

Visaxinium to również cynk i witamina B6. Oba składniki niezwykle istotne dla stanu skóry. Kiedy na przykład wystąpi niedobór tego pierwszego, to możecie być prawie pewni, że odbije się to na Waszej skórze. Zresztą cynk bardzo często jest stosowany na w preparatach na trądzik. A kończąc temat składników, wspomnę o wyciągu z zielonej herbaty. On też bywa stosowany w niektórych preparatach na trądzik. Zielona herbata wykazuje przede wszystkim działanie antyoksydacyjne.

POZNAJ TERAZ SKUTECZNE ROZWIĄZANIE NA TRĄDZIK

Opinie na temat Visaxinium

Te, jak to zwykle bywa w przypadku różnych preparatów na trądzik, są różne. Często można się spotkać z osobami, które „zarzucają” temu produktowi dość wolne działanie. Zwykle w postaci „spodziewałem się, że zacznie od razu”. Często też powtarza się opinia, że na początku zmian trądzikowych jest jakby więcej, co oczywiście raczej skłania do odstawienia takiego produktu. Po pewnym czasie jednak (różne padają dane, ale najczęściej 2-3 tygodnie) pryszcze zaczynają znikać. Trzeba więc wykazać się cierpliwością.

Można też spotkać się z opiniami wątpiącymi w działanie, bo „przecież nic w tym nie ma”. No coś jednak jest;). Tego typu opinie zwykle wynikają z założenia, że naturalne składniki nie pomagają lub działają słabo. Rzeczywistość jest jak wiadomo inna. Problemem może być dobór takich składników. Zwykle mają one ze sobą współdziałać. Na to też warto zwracać uwagę. Spotkałem się również z opiniami, że po zaprzestaniu przyjmowania Visaxinium, problem wrócił. Nie były to opinie częste, ale jednak w niektórych przypadkach tak się zdarzyło. Warto to wziąć pod uwagę. Być może lepszym rozwiązaniem będą inne preparaty tego typu. Wracając jeszcze do opinii, to spotkałem się też z bardzo entuzjastycznymi komentarzami. Brzmiały one mniej więcej „po dwóch tygodniach stosowania nie mam ani jednego pryszcza!”. Jest więc jak wspomniaem wcześniej. Opinie na temat Visaxinium są bardzo różne:).